Wyjątkowa gmina
Uniejów nie tylko Termami żyje!
Niezwykła moc promocji miasta kryje się też w produktach regionalnych, czyli tym co smaczne, zdrowe i lokalne.Jednym z nich jest Ogórek Termalny, który swój niezwykły aromat i smak zawdzięcza uniejowskiej solance, na bazie której tworzona jest jego receptura.
Promocja gminy Uniejów poprzez produkt regionalny daje ogromną szansę lokalnym przedsiębiorcom, ale też wpisuje się w trendy fit życia, a jego zwolennicy mają okazję nieustannie zwiększać świadomość zdrowego odżywiania wśród społeczeństwa.
W czym tkwi sekret udanej promocji produktów regionalnych w Uniejowie? We wzajemnej współpracy społeczności lokalnej, cieszącej się sukcesem Ogórka Termalnego i czekającej z niecierpliwością na kolejne innowacyjne rozwiązania, które będą opierać się także na wykorzystaniu wody termalnej.
Wszystko dla zdrowia
Współpraca z Instytutem Ogrodnictwa i Sadownictwa w Skierniewicach oraz firmą Bracia Urbanek daje gwarancję wysokiej jakości produktu. Dzięki nieustannym badaniom Ogórek Termalny jest źródłem zdrowego i niezapomnianego smaku.
Wśród smakoszy są też uczniowie szkół, biegacze, sportowcy i goście lokalnych restauracji. Każdy z nas może być smakoszem i popróbować Ogórka Termalnego w domowym zaciszu. Ogórki dostępne są również w słoiczkach, które można ułożyć na półce w domowej spiżarni i powrócić do nich chociażby zimą. Tego uniejowskiego smaku się nie zapomina!
Kosmetyki z głębi ziemi
Spółka „Termy Uniejów” we współpracy z firmą kosmetyczną z Łasku – OverGroup Sp. z o.o. – opracowała i wypuściła na rynek pierwszą linię produktów do pielęgnacji opartych na uniejowskiej solance.
Termy Uniejów Cosmetics i Termy Uniejów Zoo to dwie linie kosmetyków, które od lipca 2017 r. są dostępne w sprzedaży. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jedna z nich dedykowana jest psom i kotom, a druga osobom dbającym o wizerunek. – Analizując właściwości uniejowskiej solanki oraz wyniki badań przeprowadzonych przez Dział Badań i Rozwoju, postanowiliśmy wykorzystać surowiec w produktach pielęgnacyjnych dla zwierząt oraz w produktach kosmetycznych. Potwierdziliśmy ich pozytywny wpływ zarówno na skórę zwierząt, jak i ludzi – potwierdza Stanisław Gosiewski, prezes OverGroup.
Warto dodać, że testy wykonywane w laboratorium potwierdziły, że kosmetyki i produkty pielęgnacyjne dla zwierząt spełniają oczekiwania wymagających klientów. Zastosowane metody te dają gwarancję wysokiej jakości i sprawiają, że preparaty nie są testowane na zwierzętach.
Trwają prace nad możliwością zastosowania solanki w innego rodzaju formach produktów kosmetycznych. Prezes OverGroup potwierdził, że potencjał surowca skłonił firmę do zaprojektowania produktu przeznaczonego do zastosowania w profilaktyce łuszczycy i atopowego zapalenia skóry.
Zadbaj o siebie
W skład linii Termy Uniejów Cosmetics wchodzą następujące produkty:
- Lekka, delikatna mgiełka do ciała i twarzy
- Żel oczyszczający
- Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu
- Łagodny żel do ciała i włosów
- Krem do twarzy do każdego rodzaju cery
W trosce o nasze zwierzęta
Druga linia kosmetyków Termy Uniejów Zoo jest skierowana do psów i kotów. Kosmetyki pozwolą właścicielom odpowiednio zadbać o swoich podopiecznych. Termy Uniejów ZOO to:
- Płyn do czyszczenia łap
- Płyn do uszu
- Delikatny płyn do oczu
- Delikatna mgiełka kondycjonująca dla psa.
- Profesjonalny szampon dla psów wszystkich ras
Kosmetyki można kupić:
- w kompleksie Term Uniejów, ul. Zamkowa 3/5
- w Domu Pracy Twórczej, Zamkowa 2a
- na Zamku Arcybiskupów Gnieźnieńskich, ul. Zamkowa 2
- w Zagrodzie Młynarskiej, ul. abp Jakuba Świnki 1
- na stronie internetowej producenta: over-cosmetics.pl
Turystyka piwna
Ogromna przestrzeń i fabryczny klimat, w tle miedziana warzelnia – serce Browaru Wiatr. To właśnie ona pełni główną rolę w produkcji regionalnego piwa. Wszystko to razem przyciąga gości chętnych skosztować zimnego, lokalnego trunku, ugasić pragnienie i… zasmakować niezwykłych, aromatycznych potraw.
W ofercie Browaru znaleźć można piwa takie jak: pils, pszeniczne, lager, bock, aipę, a także piwa sezonowe. W 2017 r. piwa Pils i Bock zostało docenione przez międzynarodowe jury, złotymi medalami w Konkursie Piw Rzemieślniczych w Poznaniu.
– Ciekawą propozycją jest beeramisu – tiramisu, do którego wykorzystywano ciemne piwo zamiast kawy, oraz chleb z młótem – mówi Wiktoria Wiatr-Dałek, dyrektorka hotelu. – Piwo dodajemy do żeberek i sosów, jest także dodatkiem do masła w tatarze wołowym. W partnerskim obiekcie Hotelu Uniejów****ecoActive&Spajest ono dolewane do masła, z którym serwujemy polędwicę wołową oraz jako baza do sosu vinegrette – dodaje.
W Hotelu Uniejów, pod gołym niebem, można również wykąpać się w czystej uniejowskiej wodzie z dodatkiem piwa. – Jesteśmy dumni, że otworzyliśmy Browar Wiatr w Uniejowie. W miejscu pełnym uroku i gościnności. To wspaniale, że Uniejów pojawił się na mapie piwnej turystyki – mówi Izabella Spławska-Wiatr, dyrektorka Hotelu*** Browar Wiatr.
Pasieka w Zaborowie
Kalendarz pszczelarza wybija kolejne zadania: minęła już pora mniszka, rzepaku i akacji, wiosennych kwiatów i drzew owocowych. Zbliża się czas lipy, facelii, różnorodnych letnich kwiatów ogrodowych i łąkowych, gryki, nostrzyka białego, nawłoci i zbioru spadzi. Pszczelarz, jak każdy, kto pracuje z naturą i w naturze, doskonale zna jej rytmy i zasady.
W Gospodarstwie Pasiecznym Pawła Pawlaka w Zaborowie od wiosny trwa kilkumiesięczny czas intensywnej pracy od świtu do nocy. A nawet północy, bo oprócz pasieki stacjonarnej pan Paweł prowadzi pasiekę wędrowną, z którą wiążą się dodatkowe obowiązki – m.in. przewożenie po zmroku uli na pszczele pożytki.
Paweł Pawlak, pszczelarz: Lubię obserwować, jak rodzą się matki, młode królowe. Lubię też patrzeć, jak pszczoły latają, zbierają nektar, pyłek, podglądać pracę w ulu. Majsterkować, udoskonalać konstrukcję uli, wprowadzać nowe pomysły w życie. Właściwie wszystko. Nie da się wyodrębnić czegoś bardziej, czegoś mniej.
Historia pasieki zaczęła się dziesięć lat temu.Swój udział miał w niej wujek pana Pawła, który hoduje pszczoły już kilkadziesiąt lat. Pasja i miłość do pszczół w rodzinie kwitną. Zalążkiem było pięć uli, dziś jest już ich 160. Jest więc co robić. A przyspieszenia nabierają prace w takim roku, jak obecny, gdy wysokie temperatury na wiosnę zintensyfikowały wegetację roślin i aktywność pszczół. Człowiekowi nie pozostaje więc nic innego, jak dostosować się i za nią nadążyć. Przy pszczołach trzeba być pracowitym jak one.